poniedziałek, 11 maja 2015

Kolejny króliczy lokator

Krzyś w końcu doczekał się na swojego królisia. Czekał cierpliwie przez pół roku!!! Krzyś sam wybrał materiał na wykończenie :)
Króliś był niemal wyrywany spod mojej maszyny i na zdjęciach jest już nieźle wyprzytulany ;)


Krótka parapetowa sesja Królisia






P.S. Po kilku nockach odprułam kapelusik, ponieważ był strasznie wygnieciony i nie układał się najlepiej ;). Wersja bez kapelusika jest zdecydowanie bardziej do "użytku" ;), kapelusik ma Krzyś teraz osobno i może go ubierać królisiowi kiedy chce.

3 komentarze:

ollart pisze...

Kroczkowy świat sie u ciebie robi:) super;)

ollart pisze...

Miało być Króliczkowy;)

Pasmama pisze...

U mnie wszystko musi być razy 3 ;)