piątek, 28 października 2011

"Szewc bez butów chodzi"

I ja właśnie do niedawna byłam takim "szewcem" :), ale powzięłam mocne postanowienie, żeby to zmienić i zrobić czasem jakąś biżuterię dla siebie... i tak powstały poniższe kolczyki (zapewne pierwsze z serii... ). Ale ten "egzemplarz" będzie zdobił moje uszy ;)

Brak komentarzy: